Na początku wielu rodziców musi się uporać z diagnozą dziecka, żeby móc mu pomóc. Nie jest to łatwe. Czujemy się bezsilni i osamotnieni. Często nie umiemy o tym mówić. Warto wtedy zgłosić się o pomoc do psychologa, terapeuty, który pomoże nam spojrzeć na całą sprawę z dystansu. Bo rozmowa, nawet ta najbardziej emocjonalna pomaga znaleźć w sobie siłę, by nauczyć się żyć z chorobą i wspierać w tym dziecko. Nie wolno poddać się niemocy i popaść w depresję. To nasza postawa powinna umacniać dziecko w przekonaniu, że w każdej sytuacji ma w nas oparcie, że jesteśmy w tym razem, że będziemy walczyć i robić co tylko możemy zrobić by wyzdrowieć, ale również musimy dalej żyć. Wsparcie psychologiczne będzie ważnym elementem również dla dziecka, bo z doświadczenia wiem jakie obciążenie niesie łysienie plackowate.