Łysienie plackowate przybiera wiele form i może mieć co najmniej kilka przebiegów. Jednym z etapów jest utrata częściowa bądź całkowita brwi i rzęs. Dla wielu chorych bywa ona bardziej dotkliwa niż brak włosów na powierzchni głowy, bo ten łatwiej zamaskować. Na początku z pomocą przychodzi tradycyjny makijaż.
Techniki makijażu pozwalają na skuteczne zatuszowanie braku bądź częściowego ubytku brwi i rzęs. Jakie elementy możesz wykonać stosując tradycyjne kosmetyki do make-upu?
To rama dla twarzy. Mówi się, że bez nich jest ona pozbawiona wyrazu. Puste miejsca w linii brwi łatwo zapełnisz matowym cieniem o chłodnym kolorze (beże dla blondynek, brązy dla brunetek), dobrze sprawdzi się również naostrzona kredka, która, pozwoli na namalowanie cieniutkich włosków. Zawsze dobieraj kolor przyrządów do malowania brwi zwracając uwagę na kolor swojej karnacji, unikaj czerni i rudości, bo te bardzo rzadko występują w naturze na brwiach. Jeśli musisz co rano odtwarzać brwi od podstaw to wiedz, że możesz skorzystać z naklejanych paseczków z włoskami, stempelków i szablonów, które jedynie zamalowujesz wewnątrz. Wtedy kluczowe będzie symetryczne ich ułożenie. Malowanie brwi mogą Wam też ułatwić specjalne mazaki, których zakończenia pozwalają na płynne stworzenie jednolitej powierzchni lub wykonanie nieregularnego rysunku złożonego z maleńkich włosków. Te nowinki niektórym bardzo odpowiadają, a dla innych są absolutnie nie do zaakceptowania. Jeśli wolicie malować od podstaw sami, to skorzystajcie z uniwersalnych zasad wyznaczających graniczne punkty swojego rysunku. Wystarczy wziąć kredkę do oczu i kropeczkami zaznaczyć początek, najwyższy punkt (wzniesienie łuku) i koniec brwi.
Otwierają optycznie oko i sprawiają, że wyglądamy atrakcyjniej. Najłatwiej zaimitujesz linie rzęs eyelinerem w pędzelku czy mazaku, a także kredką. Wystarczy narysować kreskę na ruchomej górnej powiece. Zwracaj uwagę na symetrię. Jak? Najpierw narysuj koniuszki wychodzące poza powiekę, wtedy napręż palcem powiekę i postaraj się narysować jak najcieńszą linię. Może ona rozszerzać się nieco w środkowej części oka, aby znowu zwęzić się na końcu. W zależności od Twojego stylu możesz pozostawić ją prostą i wykonać wyraziste „kocie oko” lub rozetrzeć lekko linię, aby uzyskać mniej wypracowany efekt „smokey eye”. Rysując kreski pamiętaj, aby ich zakończenia miały wznoszące końcówki, dzięki czemu będziesz wyglądać młodziej, a oko stanie się weselsze. Jeśli lubisz się malować i nie przeszkadza Ci głębokie wejście kredką do oka, możesz też malować linię wodną górnej powieki. Żeby to zrobić odciągnij palcem powiekę ku górze i przejedź miękką kredką do oczu. Kobiety bez rzęs w makijażu akcentują właśnie oczy, korzystając z aplikacji cieni optycznie uwypuklającej ich kontury.
Oczywiście rzęsy można też kleić. W sklepach znajdziecie rzęsy w kępkach i na paskach, są zarówno naturalne (wykonane np. z futer norek) oraz syntetyczne. W zależności od potrzeb możecie wybrać dla siebie odpowiedni kształt, gęstość, a nawet kolor. Dla zachowania efektu naturalności na początek polecamy coś skromnego na paseczku, bo pojedyncze kępki o wiele trudniej okiełznać samemu.
1. Wyjmij paseczki z opakowania i załóż na kciuk, aby nadać im kształt łuku.
2. Przymierz, czy zgadza się długość. Przytnij, jeśli trzeba.
3. Nałóż małą plamkę kleju na grzbiet dłoni.
4. Patyczkiem do uszu lub pędzelkiem rozprowadź klej na pasku.
5. Przyłóż pasek do powieki 1-2 mm od jej krawędzi. Po przyklejeniu przytrzymuj wewnętrzny koniec trzonkiem pędzelka lub kredki do oczu.
6. Zanim zaczniesz ruszać powieką odczekaj chwilę aż klej się zwiąże i zmieni barwę z białej w przezroczystą.
7. Sprawdź, czy możesz swobodnie ruszać okiem, jeśli nie: delikatnie odklej powieki od siebie.
8. Uwaga! Kleimy na wykonany uprzednio makijaż, który na koniec jedynie korygujemy np. kredką.
W internecie znajdziecie wiele instruktaży, ogromna większość dla kobiet mających swoje brwi i rzęsy, ale są i takie dla pań z AA, np.:
– Live with Joelle na Facebook’u
https://www.facebook.com/LiveWithJoelle/
Najważniejsza rzecz w makijażu to próbowanie, próbowanie i jeszcze raz próbowanie. Codziennie rano macie nową okazję do eksperymentów, płótno jest Wasze. Nie zniechęcajcie się. To, że raz nie wyjdzie, nie oznacza, że zawsze tak będzie. Znalezienie swoich ulubionych technik i kosmetyków, a potem dojście do takiej wprawy, aby wykonać pełen makijaż w 5 minut, może zająć trochę czasu. Pamiętajcie, aby dobrze się przy tym bawić – do dzieła!
